10 rzeczy, które warto zrobić przed wyjściem do pracy

Trochę się zagalopowałam z blogiem, nie w tę stronę co potrzeba. Ciągłe prace nad nim, doprowadziły do przegrzania. Mnie i bloga. Oczywiście odbija się to niechcący na innych. Na szczęście i nieszczęście jestem na urlopie. Na nieszczęście, bo nie umiem odpoczywać, stresuję się lenistwem i tym, że nic nie muszę. Na szczęście, bo mam czas na zmiany, na zastanowienie się nad sobą i wdrażanie odkładanych planów.

Czy urlop jest dobry dla ludzi? Ilu z was wróciło wypoczętym po urlopie? Jest coś dobrego w pracy, to się nazywa rytm. Wpędza Cię w tryby i funkcjonujesz, jak robot. Przechodzimy w tak zwany survival mode, jak długo dasz tak radę? Jak to wszystko połączyć? Jak nauczyć się odpoczywać i zaczynać dzień dobrze?

You are the designer of your destiny.

Nie do końca wierzyłam w te słowa. Jak to, ode mnie zależy moje życie? Niemniej jednak zaczęło się spełniać. Może nie  marzenia typu dom nad jeziorem, z dala od ludzi ale małe rzeczy tak.

Poniżej opiszę wam 10 rzeczy, które warto zrobić przed wyjściem do pracy. Wielu już to opisywało, każdy na swój sposób, pewnie rzeczy są niezmienne.

1. Wyśpij się

Pamiętam czasy spędzone na imprezach, organizm przemęczony jakoś dawał radę, mimo 3 godzin snu. Dziś nie dałabym rady. Minimum 7 godzin snu. Powiecie, że szkoda życia? Wręcz przeciwnie, odpowiednia długość snu jest tak samo potrzebna do funkcjonowania jak, jedzenie i picie. Zdrowy sen wydłuża życie, poprawia pamięć, skupienie i kreatywność. To tylko cząstka dobrego wpływu snu na nasze codzienne funkcjonowanie.

2. Medytacja

Szczerze jeszcze nie próbowałam, ale po kursie jogi dla początkujących, zauważyłam dosyć poważne zmiany na plus, po chwili wyciszenia i niby prostych ćwiczeniach. Tak, więc medytacja jest moim następnym krokiem. Nastawienie do życia to ważny punkt, najlepiej osiągnąć to przez medytację. Jestem mistrzem narzekania z rana, najbardziej wkurzającą osobą bo muszę gdzieś iść, bo tyle na głowie. Czas zmienić nastawienie. Widzę, jak moi znajomi śmieją się, że to niemożliwe.

3. Zadbaj o swoje ciało, czyli ćwiczenia fizyczne

Nie, nie musisz biec od razu na siłownię, wystarczy poranna gimnastyka, rozciąganie, joga. Dla bardziej zmotywowanych bieganie z rana to najlepszy sposób na obudzenie się.

If you don’t care about your body, every other aspect of your life will suffer. Humans are holistic beings.

4. Napij się szklanki wody, soku z pomarańczy. Zjedz śniadanie

Mój najbardziej zaniedbany punkt dnia, ja po prostu piję kawę i biegnę do pracy. Każdy wie jak, dobre jest śniadanie mimo wszystko ciężko na nie znaleźć czas. Jedno jest pewne, to rozwala cały dzień. Człowiek z pustym żołądkiem jest nerwowy, jak do tego zalejesz żołądek kawą stajesz się negatywnie pobudzony. Wystarczy jeden impuls do wywołania kłótni, do negatywnego nastawienia na resztę dnia.

5. Odłóż Telefon wyłącz internet.

Trudne prawda? Zazwyczaj każdy z rana włącza wiadomości, czyta powiadomienia, sprawdza pocztę. Może warto przełożyć to na jakąś późniejszą godzinę. Po śniadaniu? Sama złapałam się na tym, że przeczytałam smutne wiadomości albo wyskoczyły mi drastyczne zdjęcia z akcji przeprowadzanej przez jakąś fundację. To naprawdę nie jest dobry motyw na początek dnia.

6. Pościel łóżko

Jeżeli pracujesz w domu to naprawdę jedna z najważniejszych pozycji. Najlepiej pracuj w pokoju z dala od łóżka. Tylko ono potrafi tak bardzo zachęcać do drzemki, nic nierobienia. Jeżeli nie pracujesz w domu, ścielanie łóżka to dobry początek dnia. Serio serio.


7. Zapisz swoje marzenia na kartce

To właściwie powinnam dać jako numer jeden, ale ważniejsze jest wyspanie się. Po przebudzeniu warto spojrzeć na swoje cele, wiem, brzmię jak jakiś priczer, ale fakt jest taki, że odkąd mam listę to wszystko z niej się spełnia. Prędzej czy później. Warto przecież pamiętać o swoich największych marzeniach każdego, nowego dnia.


8. Przytul się do swojego partnera, partnerki, psa, kota

Jak nie możesz to pomyśl sobie o kimś kogo bardzo kochasz.
Przeprowadzono badania, że w ciągu dnia potrzeba nam conajmniej 8 przytuleń. (Przepraszam Krysiu naprawię się) by właściwie funkcjonować na poziomie emocjonalnym.


9. Weż prysznic, najlepiej zimny

Nie dam rady, więc będzie letni, nie potrafię się kąpać w zimnej wodzie mimo iż wiem, że to zdrowe. Można na zmianę polewać się zimną i ciepłą wodą.To zapewnia nam właściwe krążenie krwi, pobudza umysł.


10. Uśmiechnij się

Tak piszą. Ja widzę od razu Ally Mcbeal i te dziwne rozmowy w toalecie. Tych wszystkich amerykańskich aktorów uśmiechających się do siebie z rana, motywujących się i powtarzających sobie jacy to są ekstra. Kurde, może oni mają rację? Może zacznę się uśmiechać.

Powiem szczerze, że prawie żaden z powyższych punktów nie funkcjonował w moim życiu. Zaczęło być mi źle, moja zgryzota codziennej rutyny, wstawania do pracy doprowadziła, że poczułam się jak robot. Nie mam czasu dla siebie. To nie jest czas, gdy oglądam serial tylko czas, gdy rzeczywiście rozmyślam, jaki jest mój plan, jak zadbam o siebie i swoje ciało czy umysł, czas czytania książek i patrzenia w chmury, czas marzeń.

Jak zmienię coś, co mnie denerwuje?  Zaczęły się poszukiwania. Efekty widziałam po porannym powitaniu słońca (joga) i to takim minimalnym, moje ciało czuje się o wiele lepiej, moje plecy są zrelaksowane, mój kark się nie spina. Co będzie, jak dorzucę do tego resztę punktów? Ja spróbuję a Ty? Czas wygenerować odrobinę chwil dla siebie i dla tych, których kochamy. Czas oderwać się od trybu przetrwania.

Polecam także poczytanie o 10 rzeczach, których nie powinniśmy robić przed zasypianiem. Przekonacie się jak łatwo można sobie zafundować porządny, relaksujący sen.

Agnieszka
Agnieszka

W wolnych chwilach rozmyślam jak zmienić świat na lepszy, poszukując magii człowieczeństwa. Uwielbiam czytać książki i prowadzić działania na rzecz zwierząt. Nie potrafię zupełnie pisać o sobie, wolę o innych.

Artykuły: 272

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.