Pewnie nawet nie zauważyłeś/aś, ale nastąpiły małe zmiany. Małe z perspektywy innej niż moja, dla mnie zmiany, które kończą jakiś etap i rozpoczynają nowe całkiem nudne życie.
Tak, właśnie o tym nudnym życiu będzie mowa. Pewnego dnia, szukałyśmy nazwy dla podcastu, bo nie pasowały nam jego treści do Hodowli Słów za bardzo i Krysia wymyśliła Całkiem Nudne Życie.
Z czasem się okazało, że jest to doskonały opis naszego życia, trochę ironiczny i trochę prawdziwy, bo niby nic się nie dzieje, a jednak zawsze coś. Od jakiegoś czasu przez to Nudne Życie nic nie nagrałam, bo pojawiły się nowe kociaki i biegamy z kuwetami non stop. Planujemy jeszcze większe zmiany, ale o tym później, więc zabrakło czasu na bloga i podcast.
„Coś się kończy, coś się zaczyna „
Umarła Hodowla Słów, Agnieszka zmieniła się w Rahelę, Marta w Krystynę a nasze otoczenie zmieniło się o 100%. Będzie mi cholernie szkoda tej nazwy, ale zaczęła mnie powoli uwierać. Słowo hodowla jest dla mnie tak pejoratywne, że nie umiem z nim dalej żyć. Początkowo założenie było takie, że po prostu wbiję się w Google pomiędzy wyszukiwaniami na temat hodowli i będę tam ściągać ludzi, którzy nic nie wiedzą o prawach zwierząt. Trochę tak było, moje wpisy o miodzie, czy o krowach pojawiły się nawet na Wykopie:P
Wiele razy miałam pierwsze miejsce w Google na kilku frazach i pewnie też mi będzie szkoda, ale nie dlatego to wszystko piszę. Ten blog to moje dziecko i jedyna stała, która od tylu lat jest ze mną. Nie zostawię go, ale oboje dorośliśmy do nudnego życia.
Całkiem Nudne Życie
Całkiem Nudne Życie nadal będzie poruszało tematy zwierząt, przecież to całe nasze życie, ale pojawi się pewnie więcej postów i podcastów zwyczajnych o wsi, o rozwoju, a może nadal i o etyce. Pewnie niewiele się zmieni oprócz nazwy, która może nie będzie już przez przypadek czytana jako powolna hodowla.
To tyle na szybko, wszystkie nasze media wkrótce zmienią nazwę, a już dziś możesz zapisać sobie mail do nas: [email protected]
Mam nadzieję, do usłyszenia