Co będziemy jeść w przyszłości?

Słyszeliście o trendach jedzeniowych wyznaczanych na podstawie publikowanych zdjęć z Instagrama? Ludzie dzielą się tym, co jest na topie, tym co aktualnie testują w jedzeniu i o dziwo wśród produktów najczęściej fotografowanych jako kultowe pojawiło się awokado. Tak. #avocado ma 7053955 postów prawie tyle samo co steak. Co z tego wynika?

Roślinne jedzenie wchodzi na szczyt popularności.

W 2017 roku sprzedaż wegańskiego sera marki Sainsbury (pamiętacie ser Gary?) przekroczyła oczekiwania o 300%, a oferty wegetariańskie marki Pret A Manager prześcigały te składające się z dań mięsnych. Rośnie alternatywa dla tradycyjnego mleka przepełnionego cierpieniem.

Potrawy takie jak burgery z szarpanego Jackfruita, seitan czy bekon z płatków kokosa stają się ciekawą alternatywą dla potraw mięsnych. I nie dziwi mnie to wcale, to pyszne jedzenie pochodzące w 100% od roślin. Zdrowe, wolne od cierpienia, takie tendencje żywieniowe rysują się na nadchodzący rok.

Już z raportu Future of Food opublikowanego przez Infuture Hatalska Foresight Institute wynika, że tendencje żywieniowe ulegają mocnej modyfikacji, bardziej cenimy, lub potrzebujemy ruchu i sportu, co za tym idzie zdrowszego jedzenia.

Pod koniec 2016 r. Instytut Żywności i Żywienia opublikował nową wersję piramidy żywienia. Względem wersji z 2009 r. największą zmianą jest „awans” warzyw i owoców na pierwsze miejsce wśród grup produktów spożywczych zalecanych do spożycia. – Future of Food.Raport

Piramidę możecie zobaczyć tu: http://www.izz.waw.pl/attachments/article/555/Piramida%20IZZ%201.pdf

Coraz więcej restauracji otwiera się na potrawy wegetariańskie oraz wegańskie. Szybko rozwijają się firmy próbujące stworzyć idealne zamienniki mięsa, wolne od cierpienia.

Burger zaprojektowany w laboratorium czy firma Beyond Meat, która stworzyła substytut mięsa z kurczaka na bazie roślinnych białek. Jednak to nie wszystko, odwiedźcie ich profil na Facebooku, mi ślinka pociekła. Rynek roślinnych zamienników mięsa zaczyna być dostępny dla wszystkich (prócz polaków, trochę chyba jeszcze poczekamy na te smakołyki w normalnej cenie).

http://beyondmeat.com/products/view/beyond-burger

Hackney’s Temple of Seitan planuje otworzyć drugą sieć wegańskich fast foodów. Ich burgery z seitana i hod dogi wyglądają niesamowicie (niestety nie próbowałam). W Polsce najszybszy rozwój zauważono w stolicy, która znalazła się na top liście najbardziej przyjaznych miast weganom na świecie, według Happy Cow. Przed nami znalazł się tylko Berlin i Los Angeles.

W Stanach Zjednoczonych sprzedaż żywności roślinnej wzrosła o 8,1% w ostatnim roku przynosząc zysk ponad 3 milionów dolarów. Popularność mleka roślinnego wzrosła o 3,1%, przy czym mleka odzwierzęcego spada drastycznie, a producenci tracą miliony dolarów. Już dziś największe koncerny zastanawiają się nad nowymi smakami opartymi o nasiona konopii, grochu, lnu i komosy ryżowej. To samo dotyka rynku jaj, amerykańscy hodowcy odczuli 7% spadek sprzedaży, który był największym od 10 lat.

Moc w proszku!

Drugim przedstawianym trendem w żywności na przyszłość zarówno według badań opisywanych przez The Guardian, jak i przez Infuture Hatalska Foresight Institute są potrawy w proszku zapewniające nam super moc.

Z takim rozróżnieniem, że The Guardian skupia się na super mocach kakao, korzenia maca czy kurkumy, która ma bardzo silną moc przeciwzapalną, a raport Future of Food na sproszkowanych, pełnowartościowych pokarmach.

 

Badaniach Instytutu Natali Hatalskiej zakładają, że z powodu szybkiego tempa życia i braku czasu przejdziemy na sproszkowane, szybko przyswajalne i dobrze zbilansowane potrawy. Pamiętam scenę z jednego z filmów typu Obcy, gdzie na statku kosmicznym wsypywano proszek do szklanki, zalewano wodą i drink gotowy. To samo z pokarmami. Czy czeka nas taka przyszłość? Właściwie to już się wszystko dzieje.

Napój pełen dobra

Rob Rhinehart, inżynier z Kalifornii, znudzony monotonnym przygotowywaniem potraw i wartościowych posiłków stworzył napój dostarczający wszelkich, niezbędnych składników odżywczych.

Wyselekcjonował on składniki, które są konieczne do przeżycia, i zaczął produkować Soylent – napój, który pokrywa zapotrzebowanie człowieka na wszystkie składniki niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Nazwa tego produktu nawiązuje do powieści Harry’ego Harrisona z 1966 r. i jej adaptacji filmowej z 1973 r., w której pojawia się kontrowersyjny futurystyczny suplement o nazwie Soylent Green. – Future of Food. Raport

Produkt ten jest dziś oficjalnie zaaprobowany do użytku przez Amerykańską Agencję Żywności i Leków.

Kimchi i sfermentowane produkty spożywcze

To kolejny trend, gdy ludzie zaczynaja dbać o swoje jelita. Do tego wzrost popularności kombuczy (fermentowana herbata)i kimchi (sfermentowana kapusta). Zabawne, że Azjaci starają się upodabniać do ludzi zachodu, a my przejmujemy ich tradycyjne potrawy. Może kiedyś wyjdzie z tego jakaś równowaga, może Chiny odwrócą się wkrótce od uzależnienia od mięsa, w które wpadli, naśladując Amerykę. Oni na pewno szybciej zauważyli negatywne skutki zdrowotne diety opartej na mięsie.

Co będziemy jeść w przyszłości?

Ważne jednak jest pytanie, które zadane zostało w tymże raporcie. Czy jedzenie przyszłości wynika z konieczności, czy z trendu?

Następny rok to być może rok bardziej roślinny, następne lata według badań wyglądają podobnie. Jedno jest pewne, coś musimy w tym przestarzałym sposobie zmienić, warunki klimatyczne oraz społeczne na taki sposób żywienia już nam nie pozwalają. Znaczy każdy może co chce, ale skończy się to słabo i ta wiedza dotyka nas z każdej strony, nie da się dłużej udawać, że problemu się nie widzi.

Dziś stacja CNN przedstawiła w swoim nagłówku prosty przekaz:

Uświadamiając nas (po raz kolejny) o tym, jaki wpływ mają nasze codzienne wybory żywieniowe na degradację środowiska. Dowody nas przytłaczają, a naszym obowiązkiem jest działać i brać odpowiedzialność za to, jak jemy i co jemy.

Przyjęcie diety opartej na roślinach jest dziś jednym z najlepszych wyborów pomagających wpłynąć na poprawę środowiska (według badań) oraz wyczerpywanie się naturalnych zasobów Ziemi.

W trakcie pisania tego tekstu odkryłam kolejny artykuł o tytule „Oto dlaczego powinieneś przekształcić swój biznes w wegański w 2018 roku” opublikowany na Forbes.com. Przedstawiłam w tym tekście tylko niektóre trendy na przyszłość, jednak jeden się wybija najmocniej. Co będziemy jeść w 2018 roku?

Moi drodzy przyszłość jest wegańska! Weganizm przechodzi do mainstreamu, staje się normą, czy tego chcemy, czy nie, można by powiedzieć, że świat nas do tego zmusił, ale bardziej to my sami sobie taką przyszłość wykreowaliśmy, mam nadzieje, że to nie będzie trend 2018 roku, a trend przyszłości!

 


Link do raportu Future of Food :http://infuture.institute/raporty/future-of-food/ aby go pobrać należy go gdzieś udostepnić, na Twitterze lub Fb.

Link do artykułu The Guardian na temat trendów żywieniowych w 2018 roku: https://www.theguardian.com/global/2017/dec/24/what-will-we-be-eating-next-year

Link do badań na temat diety przyszłości: http://www.pnas.org/content/113/15/4146.long

Photo by Max Felner on Unsplash

 

Agnieszka
Agnieszka

W wolnych chwilach rozmyślam jak zmienić świat na lepszy, poszukując magii człowieczeństwa. Uwielbiam czytać książki i prowadzić działania na rzecz zwierząt. Nie potrafię zupełnie pisać o sobie, wolę o innych.

Artykuły: 272

4 komentarze

  1. Bardzo ciekawie napisane. Też jestem zdania, że coraz więcej osób będzie się przestawiło na dietę roślinną (choć może nie od razu na 100%). Wychodzi na to, że dzięki lajkom kuchnia wege zyskuje na popularności, choć dobrze by było, żeby ludzie też widzieli w tym ekologiczny sens

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.