Ekologiczny serwis roweru

Jestem maniaczką rowerową, nie wiem kiedy to się zaczęło? Chyba od kupienia pierwszej, własnej kolarzówki marzeń.

Musiałam wymienić w niej owijkę i zostałam skierowana do kogoś, gdzieś tam w piwnicy. Przerażona a trochę oszołomiona tym zakupem zeszłam parę schodków w dół do nieznajomego typa. Ten człowiek (podczas zdejmowania owijki) powiedział mi dokładnie, co robi, jak robi i po co. Od tego momentu moje życie uległo zmianie. Pomyślałam, hej skoro on to potrafi, to ja też chcę i tak się zaczęło majsterkowanie przy rowerach. Kupiłam sobie książkę „Sztuka składania roweru górskiego” i poszło. Niestety z czasem przeraziła mnie ilość potrzebnych detergentów do czyszczenia, smarowania, odtłuszczania. Postanowiłam poszukać biodegradowalnych, jakkolwiek ekologicznych zamienników. Co z tego wynikło?

Czyszczenie łańcucha:

Najszybciej i najłatwiej benzyną ekstrakcyjną, ale to zupełnie nieekologiczne więc możemy zastosować naftę. Działa tak samo a po zużyciu można nią na przykład rozpalić ognisko.

Poleca się także terpentynę, ja straciłam do niej cierpliwość, wszystko było tłuste i o dziwnym zapachu. Istnieją też środki na bazie kwasku cytrynowego (do maszynek czyszczących) nie widziałam takich z opisem eko na polskim rynku.

Odtłuszczacz Ecotech 2 firmy finish line, bez oparów, biodegradowalny i ze sprawdzonej marki. Firma ta od 1988 roku stawia na produkty bezpieczne dla środowiska i zdrowia. Ich produkty są na bazie skórek pomarańczy, ziarenek soi i biodegradowalnych olei. Nie wiem jak dalece, to prawdziwe opisy producenta, ale brzmi lepiej niż katowanie się benzyną. Cena dla niektórych zaporowa, ale myślę, że raz na jakiś czas warto. Posiadając jeden z tych produktów, na pewno osiągniemy dobry efekt, najlepszym sposobem jednak jest przecieranie co drugi dzień łańcucha czystą szmatką oraz regularne smarowanie.

Stalowe i aluminiowe elementy pokryte rdzą czyli polerka:

Kwasek cytrynowy idealny do zdejmowania rdzy, wystarczy namoczyć części zardzewiałe w wodzie z odrobiną proszku. Należy jednak  mieć je pod kontrolą bo kwas wyżera bardzo szybko i może niechcący pozbawić nasze elementy powłoki ochronnej. Ja tak pozbyłam się anody, po tym czekało mnie długie polerowanie.

Kwasek plus folia aluminiowa: wiem, że folia zupełnie nie jest eco, jak wam zostanie po czymś to ją sobie odkładajcie, idealnie poleruje się nią aluminium, chrom czy srebro. Używana wraz z solą na pewno sprawdzi się w kuchni, nie tylko przy rowerze. Wystarczy odrobina kwasku cytrynowego lub soli i pocieranie w danym miejscu kulką z foli aluminiowej. Ja osobiście nie miałam do tego cierpliwości, na małych powierzchniach jest okej ale jak jest coś większego, typu kierownica to polecam kamień uniwersalny, ekologiczny. Oczywiście wszystko zależy od ilości uszkodzeń, rdzy i materiału na którym chcemy pracować.

Kamień uniwersalny – jest ich parę na rynku, ja dostałam gratis od kolegi. Środek ten nie drażni skóry, jest dobry dla alergików, nie wydziela zapachu, ulega biodegradacji.

Jego skład: 5-15% zielonego mydła, tlenek glinowy, gliceryna, naturalny aromat cytrynowy.
Z uwagi na skład, termin przydatności do użytku produktu jest nieograniczony. Jak to działa? Nakładasz na wilgotną gąbeczkę odrobinę tej pasty, bo wygląda to jak sucha pasta, sztywniejszą częścią gąbki polerujesz do momentu zadowalającego efektu. Z tego co wyczytałam można używać jej praktycznie do wszystkiego. Ja nią czyszczę obręcze kół, kierownicę, owijkę, stopkę, umywalkę, kran, szprychy, mostek, oczywiście pamiętajcie o wytarciu tych elementów do sucha.

Ślady po naklejkach i czyszczenie ramy:

w tym przypadku poradziłam sobie sodą z octem spirytusowym i odrobiną soku cytrynowego. Bierzemy odrobinę sody na gąbkę, dolewamy parę kropel octu i soku z cytryny, można też taką pastę sobie zrobić w miseczce. I potem polerujemy ślady po kleju. Jak są bardzo stare naklejki to nawet acetonem nie daje rady dlatego warto czasem odpuścić.

Niewiele tych środków, ale  udało mi się odrobinę zredukować używanie chemii przy małym serwisie rowerowym a także w codziennych pracach domowych. Jeżeli macie jakieś inne propozycje to chętnie poczytam bo temat jest jeszcze mało popularny, przynajmniej jeżeli chodzi o rowery.

Agnieszka
Agnieszka

W wolnych chwilach rozmyślam jak zmienić świat na lepszy, poszukując magii człowieczeństwa. Uwielbiam czytać książki i prowadzić działania na rzecz zwierząt. Nie potrafię zupełnie pisać o sobie, wolę o innych.

Artykuły: 272

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.