Znamy się nie od dziś, ale wydaje mi się nadal, że są rzeczy, o których nie wie nikt. Oglądam Twój kanał w miarę regularnie, ale jest parę kwestii, które mnie nurtują, być może coś przeoczyłam w Twoich video i mam nadzieję, że nie skarcisz mnie jak Susan Sontag – Chrisa Lydona w jednym z wywiadów, więc zaczniemy powoli.
1. Kiedy pojawiła się Twoja pierwsza myśl, że nie chcesz jeść produktów odzwierzęcych i dlaczego?
Mięso przestałem jeść w wieku 15 lat. Wtedy dla mnie to był prosty i oczywisty wybór. Bardzo lubiłem zwierzęta (chociaż ze zwierzętami tzw. gospodarskimi nie miałem nigdy kontaktu na żywo) i wiedziałem już wtedy, że skoro zabijanie ich nie jest niezbędne dla mojego przetrwania i zdrowia, to po prostu nie chcę brać w tym udziału.
Dopiero po kilku kolejnych latach dowiedziałem się, skąd bierze się większość mleka i jaj, a także jakie są konsekwencje wyborów tych produktów nie tylko dla zwierząt-chociaż przede wszystkim dla nich, ale także dla środowiska i ludzi mieszkających w pobliżu ferm przemysłowych. Jestem na diecie roślinnej już 8 lat i nie żałowałem ani przez moment.
2. Wydaje mi się, że jesteś nieśmiały, małomówny a zza kamery mówi do mnie zupełnie inny człowiek, jakby szkło tworzyło maskę i zmieniało Cię w kogoś odrobinę innego (pewnego siebie i doskonale przygotowanego na wszystko), czy to moje wrażenie? Kim jest Everyday Hero prywatnie? A może prywatnie po prostu ściągasz kostium superbohatera i jesz czipsy, choć jestem pewna, że ten superbohater, żywi się także czipsami, czy czujesz, że za kamerą jesteś kimś innym?
Nie nazwałbym siebie nieśmiałym, ale na pewno jestem introwertykiem. W towarzystwie wypowiadam się przeważnie wtedy, gdy mam coś ciekawego do powiedzenia lub gdy temat rozmowy jest dla mnie interesujący. W innych przypadkach po prostu wolę słuchać. To podejście też przenoszę na moją działalność w Internecie.
Zawsze staram się przygotować pod względem merytorycznym jak najlepiej. Trwa to przeważnie kilka dni wnikliwego wyszukiwania i analizowania znalezionych informacji. Prawdopodobnie dlatego wydaję się pewny siebie i przygotowany, bo dokładnie tak jest. Jestem pewny treści, które przedstawiam.
Oczywiście nie wiąże się to z nieomylnością, bo każdy popełnia błędy, ale przez taki tryb pracy staram się je ograniczyć do minimum, a te, które popełnię – prostować.
Prywatnie jestem osobą, która docenia czas spędzany z najbliższymi, a także w samotności. Lubię rozwijać swoje zainteresowania, szukać dla siebie nowych wyzwań w działalności internetowej i grać w gry komputerowe. No i oczywiście lubię czipsy :D
3. W jakiej sytuacji pomyślałeś sobie, hmm założę kanał na YouTube i będę głosił ludziom swoje myśli, co wpłynęło na podjęcie tego kroku?
Kilka lat temu zacząłem natrafiać na coraz więcej treści związanych z dietą roślinną na YouTube, ale były to głównie materiały zagraniczne. W polskojęzycznej części tej platformy był już treści związane z weganizmem, ale głównie skupione na kulinariach, czy ogólnie pojętym „stylu życia”.
Brakowało mi materiałów traktujących bardziej kompleksowo o prawach zwierząt, działaniach aktywistycznych czy efektywnym altruizmie. Stwierdziłem, że skoro takich materiałów nie ma, to nie mam co narzekać, tylko sam powinienem się za to zabrać. Wiem, że media społecznościowe mogą mieć duży wpływ na postrzeganie świata przez wiele osób, więc warto z tego korzystać.
4. Wymień 3 osoby, które Cię inspirują, motywują, są dla Ciebie wzorem lub są po prostu ulubionym autorem/autorką albo aktorem/aktorką, zwykłym człowiekiem?
Z tym pytaniem zawsze miałem problem. I nie chodzi o to, że takich osób jest zbyt dużo i trudno wymienić, ale jest trochę przeciwnie. Odkąd pamiętam, zawsze miałem awersję do autorytetów i nieskazitelnych postaciach, o których można było mówić wyłącznie pozytywnie.
Przełożyło się to w znacznym stopniu na postrzeganie przeze mnie osób, które inspirują i robią wiele dobrego. Wychodzę z założenia, że najlepiej inspirować się pewnymi działaniami, a nie osobami, bo nigdy nie wiemy w pełni, kim te osoby mogą być w rzeczywistości.
Dlatego dużo łatwiej inspiruje mnie konkretny wykład, książka, czy określone działanie, a nie konkretna osoba (nawet jeśli to ona jest autorką np. danej książki).
W mojej działalności inspiruję się bardzo ogólnym duchem i ideą panującą, chociażby w Otwartych Klatkach, ale żeby nie wyjść na nadętego buca, to powiem, że bardzo lubię książki Murakamiego, a moim ulubionym aktorem jest Daniel Day Lewis.
5. Co chwila słyszę, że podejmujesz kolejny sposób na dotarcie do odbiorców, jak planujesz swoją przyszłość w tej branży?
Uważam, że promowane przeze mnie wartości są ważne i chcąc odpowiedzialnie podchodzić do tematu, muszę próbować nowych form docierania do ludzi. Oczywiście jest to też dla mnie wyzwanie, które sobie cenię i z którego się cieszę. W ten sposób mogę pracować nad skutecznością moich działań i rozwojem własnych umiejętności.
Jeśli chodzi o plany, to najbardziej zależy mi na tym, bo projekt Everyday Hero nie był ograniczony wyłącznie do jednej platformy.
Nigdy nie czułem się „youtuberem” i uważam, że to byłoby zbyt duże ograniczenie by skupiać się wyłącznie na takiej formie przekazu (aczkolwiek nadal pozostaje moją najważniejszą formą). Planując więc kolejne kroki, skupiam się przede wszystkim na szukaniu nowych miejsc docierania do ludzi, miejsc, w których do tej pory mało mówiło się o ważnych dla nas wszystkich wartościach.
Nie tylko platformy są ważne i forma przekazu, ale także sama treść. Cały czas szukam i sprawdzam różne rozwiązania, które pozwolą mi mówić o innych rzeczach, a jednocześnie docierać z przekazem, który w swojej naturze będzie prozwierzęcy, ekologiczny i altruistyczny.
6. Czego się boisz?
Czasami boję się, że zbliżająca się (i prawdopodobnie nieuchronna) katastrofa ekologiczna sprawi, że wszystkie nasze działania pójdą na marne, bo sytuacja na świecie zmieni się diametralnie i wyrosną nowe, bardziej pilne, problemy, z którymi trzeba będzie sobie poradzić. Boję się też, że większości ludzi może być „wszystko jedno„.
7. Gdybyś mógł spełnić swoje jedno marzenie, (niekoniecznie związane ze zwierzętami, większość z nas by chciała zmienić ich los na lepszy), ale takie marzenie Orestesa, a nie Everyday Hero, to co by to było? No, chyba że jesteś jedną i tą samą osobą i masz takie same marzenia.
Tak, to dla mnie oczywista rzecz. Nie ma tutaj rozdźwięku między Orestesem prywatnie, a Everyday Hero w Internecie. W zwierzęta wliczam tutaj też homo sapiens, bo z biologicznego punktu widzenia też jesteśmy zwierzętami, więc chciałbym, żeby wielu ludziom też żyło się po prostu lepiej.
Żeby nie brzmieć wyłącznie górnolotnie, to moim małym celem do spełnienia jest skuteczne wprowadzanie nawyków, które uporządkują mi życie codzienne, by bardziej świadomie i z większą dyscypliną podchodzić do codzienności.
8. Skąd zamiłowanie do video? Mam wrażenie, że ogólnie do filmu, większość wstawek montowanych przez Ciebie, to rzeczy, które widziałam w dzieciństwie i wieku dojrzewania:) Czy jesteś tym typem człowieka, który patrzył całymi dniami w monitor, siedząc na dywanie w wieku lat 6 i zajadając flipsy, choć wtedy to były chyba prażynki zrobione przez mamę na patelni?
Rzeczywiście lubię nostalgiczne materiały, chociaż nie mogę ich nadużywać, bo zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy moi widzowie są w stanie je znać. Cieszę się, że mogę w ten sposób sobie powspominać pewne rzeczy, a przy okazji dać powspominać innym. Jak byłem mały, to niekoniecznie byłem przyklejony do telewizora.
Zdecydowanie więcej czasu spędzałem na dworze, grałem w piłkę, albo bawiłem się w domu. Szybko też zasypiałem, więc dużo dobrych filmów mnie omijała. Pomimo tego i tak udało mi się obejrzeć w swoim życiu sporo filmów, co skutkuje takimi wstawkami w moich nagraniach. No i oczywiście tzw. Przysmak Świętokrzyski jest najlepszy i do dzisiaj czasami go sobie robię na patelni 😉
9. Myślałeś, o tym, aby zmontować coś większego? Jakiś film pełnometrażowy, dokument, reportaż?
Na razie nie mam wystarczających umiejętności, ale nie wykluczam, że w przyszłości przyjdzie i na taką formę czas.
10. Książka, którą byś polecił bez wahania to?
„Doing good better„. Książka, która mocno nam nie wpłynęła i otworzyła mi oczy na wiele kwestii związanych z pomaganiem innym. Zawsze polecam ją każdej osobie, która chce zrobić w życiu coś dobrego, która chce pomóc innym (bez względu czy są to zwierzęta pozaludzkie, ludzie czy środowisko).
Drugą książką jest: „Błądzą wszyscy (ale nie ja). Dlaczego usprawiedliwiamy głupie poglądy, złe decyzje i szkodliwe działania?„. Tytuł i podtytuł wyjaśniają dokładnie, o co chodzi w tej książce, a ja ze swojej strony chciałbym jedynie dodać, że gdyby każdy tę książkę przeczytał i wziął sobie zawarte tam informacje do serca, to życie byłoby dużo lepsze, a kontakty międzyludzkie dużo bardziej wartościowe.
11. Pytanie na zasadzie Post scriptum: Przeszedłeś zauważalną metamorfozę wizualną, czy jest to wynik chęci bycia bardziej efektywnym, w tym, co robisz, czy kierowało Tobą coś innego?
Przede wszystkim chciałem wyglądać odrobinę „normalniej” i jak widać, można powiedzieć, że odniosłem jedynie połowiczny sukces. Zdaję sobie sprawę, że niektóre osoby mogą mnie odbierać jako reprezentanta pewnego zbioru wartości. Nie jest to najbardziej rozsądne ze strony tych osób, ale ja muszę się z tym liczyć.
Dlatego staram się, by mój wygląd nie był zbyt kontrowersyjny, by nie odwracał uwagi od przekazywanych treści, ale z drugiej strony chcę też być sobą i czuć się naturalnie, bo w innym wypadku można by to odebrać jako sztuczną pozę.
Myślę, że może działać to też w drugą stronę i mogę skutecznie rozprawiać się z różnymi stereotypami, które ludzie mogą mieć o osobach np. z tatuażami.
Dziękuję za wywiad, mam nadzieję, że choć odrobinę odsłoniliśmy kurtynę prywatności Everyday Hero, jeżeli wam się podobał wywiad, zajrzyjcie jeszcze tutaj: https://calkiemnudnezycie.pl/category/wywiady/
Więcej Everyday Hero Klik!
