Hodowla przemysłowa zwierząt największą zbrodnią w historii świata

Zwierzęta są głównymi ofiarami historii, a to jak są traktowane w hodowli przemysłowej, jest prawdopodobnie największą zbrodnią człowieka wobec zwierząt.

Jakiś czas temu zaczęłam czytać książkę Sapiens, Youvala Noaha Harari, jednocześnie trafiłam na tekst, tego samego autora w The Guardian, jest niesamowity, wstrząsający i oczywisty. O tym, jak historia zwierząt doszła do punktu, w którym powinniśmy powiedzieć STOP, czytajcie.

Pierwsi ludzie żyli w zgodzie z naturą?

45000 lat temu pierwsi, ludzie, którzy dotarli do Australii, bardzo szybko stali się odpowiedzialni za wyginięcie 90% dużych zwierząt tam żyjących.

[…] pierwsza fala kolonizacji obszarów lądowych przez homo sapiens była największą i najbardziej gwałtowną katastrofą ekologiczną, jaka kiedykolwiek nawiedziła królestwo zwierząt

To był pierwszy znaczący wpływ homo sapiens na ekosystem tej planety i nie ostatni. Archeologiczne odkrycia w każdy kolejnym kraju opowiadają tę samą, smutną historię. Około 15 tys. lat temu, ludzie zasiedlili Amerykę, wybijając w tym procesie około 75% ssaków tego kontynentu. Z kolei 800 lat temu Maorysi kolonizujący Nową Zelandię, doprowadzili do wyginięcia przeważającej części rodzimej megafauny oraz 60% wszystkich gatunków ptaków.

Gdyby wymieranie australijskich megafaun było odosobnionym przypadkiem, moglibyśmy wszelkie wątpliwości interpretować na korzyść człowieka. Wszelako w świetle świadectw historii homo sapiens jawi się jako ekologiczny seryjny morderca

Człowiek przyczynił się do wyginięcia około 50% wszystkich ssaków na ziemi, zanim posadził pierwsze ziarno pszenicy, zanim ukształtował pierwsze metalowe narzędzie. Jak do tego doszło? Są 3 dość wiarygodne teorie.

  1. Wielkie zwierzęta wolno się rozmnażają, mają mało potomstwa, a ich ciąże są długotrwałe, co oznacza, że człowiek, zabijając raz na kilka miesięcy jednego Diprotodona, mógł doprowadzić do większej śmiertelności tych zwierząt niż rozrodczości.
  2. Wielkie i celowe wypalanie lasów oraz buszu, w celu wypędzenia zwierzyny na łąki, gdzie łatwiej było na nią polować, przyczyniły się do śmierci wielu gatunków roślin i zwierząt.
  3. Zmiany klimatyczne w połączeniu z wypalaniem oraz łowieckim trybem życia ludzi zdestabilizowały ekosystem i osłabiły jego zdolność do regeneracji.

Rewolucja agrarna początkiem końca

Rewolucja agrarna to proces, w którym nastąpiło rolnictwo nowoczesne, zmieniające ludzi łowców, wędrowców w rolników, zmieniająca zwierzęta dzikie, w udomowione. Ludzie w trakcie tej rewolucji zaczęli prowadzić osadniczy tryb życia, uzależnili się od ziemi i plonów dostępnych na danym terenie, zaczęli odgradzać swoje pola i budować osady, zaczęli hodować zwierzęta.

Nie wierzmy idealistycznym ekologom twierdzącym, że nasi przodkowie żyli w harmonii z przyrodą, bo żyli z nią w dysharmonii. Na długo przed rewolucją przemysłową, homo sapiens był wśród wszystkich organizmów sprawcą wymarcia największej liczby gatunków roślin i zwierząt.

Co prawda w tamtych czasach, zwierzęta udomowione stanowiły 20% gatunków ssaków i ptaków w porównaniu do niezliczonych tysięcy wolno-żyjących dzikich gatunków.

fot: Andrew Skowron

Dla porównania kura, tysiące lat temu, rzadki ptak pojawiający się w małych miejscowościach Azji Północnej, dziś hodowana w miliardach sztuk, na prawie każdym kontynencie.

Interesujesz się ciekawostkami z życia zwierząt? Dołącz do grupy na Facebooku: Książki o zwierzętach, etyce i człowieczeństwie

Wraz z udomowieniem dzikich zwierząt, narodziły się zupełnie nowe rodzaje cierpienia, które z kolejnymi pokoleniami stawały się tylko coraz gorsze.

Życie czy śmierć? Co lepsze?

Najokrutniejsze w życiu zwierząt hodowlanych, zamkniętych w ogromnych halach produkcyjnych nie jest to, że na końcu drogi czeka je śmierć, ale to, w jaki sposób przeżyły swoje życie. W cierpieniu, niewoli, chorobie, samotności, bólu, obdarte z godności, obdarte ze wszystkiego, dosłownie.

Na warunki ich życia i wzrost cierpienia mają wpływ dwie rzeczy:

  1. Ludzie pożądają mięsa, jaj, mleka, skór etc.
  2. Ludzie muszą podtrzymywać długotrwałe przetrwanie i reprodukcję zwierząt gospodarskich, by osiągać z nich korzyści.

Niestety w obu przypadkach (nieważne czy zwierzęta dostają pokarm, czy są chronione przed chorobami)człowiek powoduje ogromne cierpienie zwierząt hodowlanych, ponieważ udomowione zwierzęta odziedziczyły po swoich dzikich przodkach wiele fizycznych, emocjonalnych i społecznych potrzeb, które każdego dnia są skutecznie tłumione w hodowli przemysłowej.

Niektórzy rolnicy ignorują te potrzeby świadomie. Zamykają zwierzęta w małych klatkach, okaleczają, obcinając im rogi, dzioby, ogony, kastrując bez znieczulenia. Przyczyniają się do hodowania potworności w postaci gatunków, stworzonych tylko po to, by dawać jak najszybciej jak najwięcej mięsa, jaj, mleka. Bez względu na cierpienie.

Przeczytaj też: CZY NASZE POSTAWY WOBEC ZWIERZĄT HAMUJĄ POSTĘP LUDZKOŚCI?

Czy nie jest to sporne z podstawowymi zasadami ewolucji darwinowskiej, która mówi, że wszystkie instynkty i popędy ewoluowały w interesie przetrwania i reprodukcji? W jaki sposób krowa może mieć „potrzebę”, która nie jest niezbędna do przetrwania i reprodukcji?

Hodowla przemysłowa zwierząt
fot:Andrew Skowron

Co się dzieje, gdy rolnik zabiera młodą krowę od swojej matki, umieszcza ją w małym boksie, szczepiąc ją przeciw chorobom, dając jej wodę i pożywienie, a następnie, gdy osiągnie dojrzałość płciową, sztucznie zapładnia ją spermą byka? Wszystkie jej potrzeby są kontrolowane przez ludzkich panów, mimo iż ona nadal odczuwa silną potrzebę więzi z matką, zabawy z innymi cielętami. Nie boli was jej cierpienie?

Najbardziej nieszczęśliwe zwierzęta na świecie.

Rewolucja agrarna dała ludziom moc, stworzyli najbardziej udane udomowione zwierzęta dla własnych potrzeb, jednocześnie najbardziej nieszczęśliwe zwierzęta, jakie kiedykolwiek istniały, a sytuacja się pogorszyła, gdy tradycyjne rolnictwo ustąpiło miejsca przemysłowemu. Dodatkowo, gdy współczesna nauka odszyfrowała sekrety ptasich wirusów i antybiotyków, ludzie mogli poddawać zwierzęta ekstremalnym warunkom życia.

Los tych zwierząt stał się dziś najbardziej naglącym zagadnieniem z dziedziny etyki.

Wyzwolenie zwierząt

W 2009 roku istniało 1,6 miliarda dzikich ptaków w Europie (wszystkie gatunki razem). Tego samego roku, przemysł mięsny wyhodował 1,9 miliarda kur.

Czterdzieści lat temu znany filozof, moralista Peter Singer opublikował kultową książkę Animal Liberation, która zmieniła sposób myślenia o zwierzętach, Singer oświadczył, iż rolnictwo przemysłowe jest odpowiedzialne za więcej bólu i nędzy niż wszystkie wojny w historii razem wzięte. Czy skorzystamy z tej wiedzy dzisiaj?

Ta sama nauka, która pozwoliła nam hodować bardziej wytrzymałe i odporne zwierzęta, z większą ilością masy mięśniowej, wykazała ponad wszelką wątpliwość, że zwierzęta hodowlane są istotami czującymi, ból, strach, samotność. Dlaczego nie pozwalamy im odczuć jeszcze jednej emocji, zwanej szczęściem?

Jeżeli dotknął Cię ten wpis, udostępnij go znajomym, razem możemy wpłynąć na zmianę warunków milionów zwierząt, cierpiących każdego dnia za ścianami hodowli przemysłowej.

Zdjęcia: Andrew Skowron: https://www.facebook.com/pg/AndrewSkowron.photo/photos/?ref=page_internal

źródła: https://www.theguardian.com/books/2015/sep/25/industrial-farming-one-worst-crimes-history-ethical-question/ Yuval Noah Harari

Cytaty: Sapiens. Od zwierząt do bogów- Yuval Noah Harari,  Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe PWN.

Agnieszka
Agnieszka

W wolnych chwilach rozmyślam jak zmienić świat na lepszy, poszukując magii człowieczeństwa. Uwielbiam czytać książki i prowadzić działania na rzecz zwierząt. Nie potrafię zupełnie pisać o sobie, wolę o innych.

Artykuły: 272

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.