Pisałam już o graffiti i raperach na diecie wegańskiej. To wszystko razem spaja temat weganizmu, praw zwierząt, a co za tym idzie ekologii.
Komiks lubię, dlatego postanowiłam zbadać także ten temat. Jak myślicie, jacy bohaterowie są weganami? Czy komiks może promować weganizm?
Na pewno trafiliście już nie raz na słynny mem z Batmanem na temat pozyskiwania białka. Wielu chciałoby aby Batman był weganinem, ale wymagałoby to opisania charakteru raz jeszcze. Ludzie analizujący każdy komiks, stwierdzili, że to niemożliwe, aby był weganinem, ponieważ przyłapano go na jedzeniu mięsa.
Podobno, ja aż tak dokładnie nie śledzę historii najsłynniejszego nietoperza. Podobno natomiast jest przyjazny innym zwierzętom, nie licząc chyba sów. Wielu ludzi za to potwierdzi, że Superman, to wegetarianin.
Ten bohater nie krzywdzi nikogo, odmawia jedzenia mięsa. Gdybyście znaleźli więcej faktów na ten temat podzielcie się ze mną. Organizacja Peta, oczywiście znalazła 10 najbardziej przyjaznych superbohaterów zwierzętom, należą do nich między innymi:
Aquaman – król oceanów, który przebywa ze stworzeniami morskimi. Są oni uznawani za obywateli jego królestwa. Co za tym idzie, są chronieni przed wykorzystywaniem przez mieszkańców na „na powierzchni”.
Oprócz tego: Czarna Pantera, Superman, Captain Planet, Thor, Animal Man, Wolverine, Wonder Man.
Więcej poczytacie tu, co prawda po angielsku, ale klarownie. Nie chcę za dużo się rozpisywać na temat bohaterów, bo często są to informacje niepełne. Jak pisał Vegan Flava są różne płaszczyzny, którymi każdy z nas może się posłużyć w dobrej sprawie. Może to zatem być także komiks.
Podoba Ci się to co robię? Zostań moim patronem: https://patronite.pl/hodowlaslow
Parę dni temu odkryłam świetnego rysownika (oprócz Pani Krysi, ją odkryłam 3 lata temu i to ona robi te piękne rysunki, na bloga) Dan’a Piraro. Człowiek odpowiedzialny za komiksy sygnowane podpisem Bizarro.
Jego rysunki publikowane są codziennie w około 360 gazetach, często komentujące społeczne zachowania za pomocą obrazu i gier słownych. Nie ma co opisywać, sprawdźcie sami.
Więcej znajdziecie na osobistej stronie Dana, koniecznie tam zajrzyjcie (tu). Mało kto, tak pięknie potrafi ująć sytuację dotyczącą weganizmu, ochrony środowiska, ekologii, czy tak trudnego tematu jak testowanie produktów na zwierzętach. Chciałabym widzieć tak odważnych rysowników z tak celnymi tekstami w Polsce.
Enjoy.
Ps. Do tego wpisu zainspirował mnie Blade, pozdrawiam!
Edit: Pan Piraro udzielił mi krótkiego wywiadu. Niektórzy z was dostali go już w wersji angielskiej, tym razem czytajcie w wersji polskiej. Trochę inaczej może to brzmieć, ale nadal zachowana jest myśl.
1. Trafiłam na Twoje ilustracje podczas wyszukiwania komiksów o tematyce wegańskiej. Chciałabym zapytać, kiedy stałeś się weganinem i dlaczego?
Weganinem zostałem w 2002 roku, spotykałem się wtedy z weganką. W tym czasie odwiedziłem Farm Sanctuary, dużą farmę na północ od Nowego Jorku, gdzie uratowane „jedzenie’’ zwierzęta są pod opieką. Podczas tej wizyty po raz pierwszy dowiedziałem się czegoś więcej o praktykach hodowlanych i nadużyciach im towarzyszących. To zainspirowało mnie do zaprzestania spożywania produktów odzwierzęcych.
2. Posiadasz wiele komiksów odwzorowujących obecną sytuację na świecie. Czy rysujesz je pod wpływem złości, czy po prostu opisujesz swoje codzienne życie?
Czasami moje komiksy bazują na sytuacjach dnia codziennego, ale zazwyczaj nie. Te, które ludzie tak postrzegają, te poruszające tematy społeczne, często są zrobione z zamiarem, by powiedzieć coś, na czym mi zależy. Po tym, jak odkryłem wrodzone okrucieństwo współczesnych farm oraz wykorzystywanie zwierząt w cyrkach, akwenach czy innych przemysłach rozrywki (które bazują na cierpieniu zwierząt) chciałem uświadomić moim czytelnikom prawdziwy koszt ich zakupów, czynów.
3. Czy nie rozważałeś wydania książki z „wegańskimi” superbohaterami? Może jakieś historie na temat praw zwierząt, jako seria?
Zawsze chciałem opublikować książkę z komiksem na temat zwierząt, niestety nie byłem w stanie znaleźć wydawcy, który chciałby się tego podjąć.
4. Co myślisz, na temat człowieczeństwa w dzisiejszych czasach. Mam na myśli, czy jest jeszcze jakaś szansa na uratowanie Świata przed okrucieństwem, głodem i wykorzystywaniem zwierząt?
Nie sądzę byśmy, kiedykolwiek doświadczyli świata wolnego od okrucieństwa czy świata wegetarian, wegan. Nie. Ludzkie społeczeństwo jest skłonne do zmian w pozytywnym kierunku bardzo powoli. Dokonaliśmy wielkiego postępu w Stanach Zjednoczonych, w ostatnich latach, by rozpocząć ochronę zwierząt hodowanych na jedzenie. Biorąc jednak pod uwagę charakter i historię ludzi nie sądzę, że jest uzasadnionym myśleć, iż kiedykolwiek będziemy żyć w świecie bez zupełnego okrucieństwa wobec zwierząt, wojen, zabójstw, niewolnictwa, głodu, etc. Nie znaczy to jednak, że nie warto o te rzeczy walczyć.
5. Gdybyś miał jedno życzenie, co by to było?
Jest tyle rzeczy wartych życzenia sobie, że niemożliwym jest wybrać jedno.
The End.
Okładka: Pani Krysia