Gdy zjadasz kogoś, a nie coś

Ośmiornice, owady, ryby, kury, krowy, świnie, gęsi, kozy, owce, indyki. Ile można jeszcze pisać o cierpieniu tych zwierząt? Co jeszcze należy napisać, by uznać je za istoty czujące? Jakie badania przedstawić, by nazwano je kimś, a nie czymś?

Wielu ludzi potrafi przyznać, że zwierzęta czują jakieś podstawowe emocje, jak strach. Niewielu wie, że jest jeszcze tyle do nauki o nich, niewielu może przyznać, że zwierzęta czują coś więcej. Przykładem mogą być głowonogi i owady. Prawie nic nie wiemy na ich temat, a już zabieramy się za budowanie kolejnych hal śmierci dla tych istot.

Przeczytaj: Czy owady czują ból?

Jest wiele badań potwierdzających depresję u ryb, wiele badań ukazujących żałobę świń, czy krów, jednak nadal te wszystkie dowody spychane są przez ludzi w najdalszy zakątek umysłu, by nie przyznać się, że niszczymy czyjeś życie, że zjadamy, kogoś, kto czuje i też chce żyć.

Zwierzęta na wsi

Naprzeciwko mojego domu jest małe gospodarstwo, w którym hodowane są brojlery, kury nioski, indyki, krowy na mleko i jeden cielak. Wiadomo, co z nimi się stanie, tak się składa, że znam trochę tego gospodarza i cały czas staram się zrozumieć, dlaczego wybrał taką drogę. Na pytanie, czy nie chciałby zmienić pracy, stanowczo odpowiada, że nie.

Ludzie muszą coś jeść, a jego krowy są szczęśliwe. I tu niestety muszę przyznać mu rację, popyt na mięso nie zmaleje, choć widoczne są zmiany w naszej diecie, to jednak rozwijające się państwa nadal są zafascynowane zachodnią wołowiną, czy jak Chiny wieprzowiną.

Przyznam też rację, że jak widzę jego krowy, to ich stan jest o wiele lepszy, niż stan tych w hodowli przemysłowej, biegają wolne po ogrodzie, jedzą zieloną trawę, czasami nawet spacerują pod moim oknem. Każdego wieczora nasłuchuję, jak muczą i zastanawiam się, co czują, czy ten dźwięk to stres, czy to nawoływanie młodych. Śnię dość często, że kiedyś będą wolne.

Niesamowite zwierzęta
fot: Olka Knotz/ Krowy skazane na śmierć

Spotykając taką krowę, dopiero zaczynasz widzieć, te oczy. Ten spokój i ciepło bijące od nich. Czy zwierzę musi być piękne, by zasługiwało na lepsze życie?

Brzydkie zwierzęta nie zasługują na życie?

W kontraście popatrzmy na ośmiornice, które mogą wydawać się czymś obleśnym, obślizgłym, a jednak przypisuje im się nadzwyczajne zdolności, inteligencję, niesamowitą pamięć, nawet do ludzkich twarzy, a i to nie powstrzymuje nas od zabijania tych istot, zjadania żywcem (taki azjatycki trend, bardzo popularny, ze względu na możliwość zakrztuszenia się, jest wyzwaniem.), rzucania jeszcze żywych na rozgrzany ruszt, czy parzenia we wrzącym rosole.

Niesamowite zwierzęta

Będąc w Chinach, dokładnie w Ningbo, trafiłam na market jedzeniowy, strasznie tam śmierdziało, a jednym z przysmaków była właśnie żaba maczana we wrzącej zupie i wkładana następnie w całości do gardła, człowieka. Można było tam także znaleźć całe pisklaki wędzone na patyku, niczym lizak dla dzieci. Ich mania mięsna mnie przerażała.

Stres u zwierząt

Zwierzęta hodowlane każdego dnia narażone są na stres, nie wiem, jak możemy podtrzymywać złudzenie, że przycinanie im ogonów bez znieczulenia, wyrywanie zębów, przycinanie dziobów, czy kastracja nie mają wpływu na ich życie? Przede wszystkim, jak możemy uznawać te zjawiska za normalne?

Faktem jest, że wiele badań naukowych pokazuje np. owce w rozpaczy, z fizjologicznymi objawami stresu i depresji, gdy są narażone na nieprzewidywalne warunki, jak na przykład pojawienie się nowego obiektu podczas jedzenia.

Przeczytaj: Dlaczego zjadamy zwierzęta?

Doświadczają wtedy, dobrze znanego psychologicznego fenomenu wyuczonej bezradności, w którym uczą się, że nie mogą wpływać na swoje środowisko i życie, a to prowadzi do depresji i braku motywacji nawet próby kontrolowania. To zjawisko popularne jest u wielu zwierząt hodowlanych, a także w ogrodach zoologicznych, parkach morskich, u zwierząt laboratoryjnych, a także u ludzi.

Czy wiecie, że owce są w stanie rozpoznać do 50 twarzy innych owiec, przez około 2 lata? Doskonale radzą sobie także z rozpoznawaniem twarzy ludzkich.

Jak powstaje mięso?

Jestem w stanie zrozumieć, że człowiek może domagać się swojego kawałka mięsa, jednak, nie wybielajmy faktów. To mięso było istotą czującą, której wyrządzano tysiące krzywd, każdego dnia jej smutnego życia.

Proces powstawania mięsa i aż mnie mierzi, jak używam tej nazwy, nie wygląda tak, że piękna, zdrowa krowa pasie się na łące, zajadając najlepszą z traw, a pod koniec jej życia zostaje zabijana na stek. Pomijamy tu cały system i wszystko, co najobrzydliwsze, transport, inseminacje, kopanie, bicie, stres po rozłączeniu z matką, strach na widok zabijanych towarzyszy, głośne maszyny, zapach i ciepło krwi, odchody, antybiotyki, nabrzmiałe wymiona, chore wymiona, robaki, zgniłe kończyny, zimna stal, kwik, pisk, ropa i śmierć. Nie wspominając o uboju rytualnym, który nadal jest bardzo popularny i dozwolony w wielu krajach, nawet w Polsce.

Po raz kolejny się nie powstrzymałam i jednak to napisałam, bo nie rozumiem, jak wiedząc to wszystko, nadal wybielamy hodowlę przemysłową?

Zwierzęta mają gdzieś wychowanie swoich dzieci?

Największym chyba jednak nieporozumieniem, jest zaprzeczanie, że zwierzęta wszystkie oprócz ludzkich, mają gdzieś wychowanie swoich młodych i nie dbają o nie. To jeden z kolejnych mitów wybielających przemysł i będzie nam powtarzany nadal, bo przecież każdy kocha cielaczki, pisklaczki prosiaczki.

Niesamowite zwierzęta
fot: Andrew Skowron

Jak można by było zniszczyć ten piękny wizerunek, opowiadając, że kurczaczki płci męskiej się gazuje lub miażdży? (niektórzy zakopują żywcem), cielaki są odbierane matce niedługo po urodzeniu, by nie zjadały za dużo mleka, na pewno nie raz widzieliście krowę cierpiącą po rozstaniu z młodym, słyszeliście ich pełne smutku nawoływanie, czasami nawet pogoń.

Jakby wyglądał świat, gdyby prosiaczki, były odgrodzone kratą od matki, która nie może się nawet przekręcić na drugi bok, tylko leży, tak by dostępne były jej sutki, zaraz potem zabierane są jej małe do tuczenia a wkrótce, każda z tych matek przechodzi kolejny proces inseminacji, by wydać na świat, kolejne potomstwo do zabicia. Tak właśnie wygląda świat tych istot dziś.

Swoją drogą, czy wiecie, że ośmiornice przez 4 lata, dbają o swoje potomstwo?

Co jest prawdą a co nie?

Jaka jest prawda? Bo przecież, gdybyśmy wierzyli, że zwierzęta czują i kochają swoje młode tak samo, jak ludzie, nie byłoby nas tu, zastanawiających się, co złego jest w jedzeniu mięsa prawda?

Istnieje wiele dowodów na to, że zwierzęta hodowlane, bardzo troszczą się o możliwość wychowania swojego potomstwa. Kilka badań pokazuje, że cielęta muszą być wychowywane przez matki, by być dobrze przystosowane do życia z innymi krowami. W przeciwnym razie okazują się częściej przerażone i zestresowane na widok nieznanych krów.

Niesamowite zwierzęta
fot: Olka Knotz

Cielaki mleczne, hodowane w bardziej złożonych grupach społecznych zazwyczaj mają zwiększone zdolności radzenia sobie ze zmianami, te same efekty widzimy u prosiąt i jagniąt. Nie myślcie, że u kur jest inaczej.

Tak samo, jak ludzie, świnie, owce czy krowy i indyki doświadczają wielu emocji, cechuje je nieśmiałość, towarzyskość, tak samo wiele z nich cierpi po stracie bliskich. Żałuję, że tak mało wiemy na temat ryb i owadów, ale wierzę mocno, że te badania nas niesamowicie zaskoczą.

Niesamowite zwierzęta!

Już dziś są dowody na wspaniałość pszczół, czy osowatych, już dziś wiadomo, jak wspaniałe są ryby i wcale nie mają krótkiej pamięci, już dziś wiemy, że są to istoty, które nie zasłużyły na takie traktowanie, jest mi niezmiernie wstyd za to, co wyrządziliśmy zwierzętom, to boli, ale mój ból w tym wszystkim nie ma znaczenia.

Niestety pomimo coraz większej wiedzy na temat tych istot, większej popularności diety wegańskiej i wegetariańskiej, oraz doskonałych zamienników mięsa, jego konsumpcja wzrosła od 1961 roku z 48 (ok. 21 kg) to 88 (ok. 39kg) funtów rocznie na osobę, na całym świecie, hodujemy około 62 miliardów kurczaków (dane z 2014), 1,5 miliarda świń, 300 milionów krów, 444 miliony kóz, niestety statystyki na temat owoców morza, jaj i produkcji nabiału nie są chyba już policzalne.

Nadal, pomimo tylu publikacji i badań na temat zwierząt, jako istot czujących, zwierząt torturowanych przez człowieka, ich emocje są dla nas terytorium zakazanym, ich osobowość jest dla nas mitem, inaczej nie moglibyśmy przecież lekką ręką podnieść widelca do ust.

Jeżeli podobał Ci się wpis, udostępnij ten post znajomym i koniecznie sprawdź, autorów tych zdjęć poniżej!


Rys: Pani Krysia

Zawsze najlepsze Zdjęcia: Andrew Skowron: https://www.facebook.com/AndrewSkowron.photo/

Zobaczcie krowy skazane na śmierć u Olka Knotz: https://www.facebook.com/olkaknotzfotografia

Photo by Fabien Bazanegue on Unsplash

Więcej tu: https://aeon.co/essays/face-it-a-farmed-animal-is-someone-not-something?fbclid=IwAR0WtdqeJG_SDWx-jO7adV7GuSvg98h-8EPhIJzluHRX4bJFBP2u5cJ3fKU i tu: https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0022030214006985

Agnieszka
Agnieszka

W wolnych chwilach rozmyślam jak zmienić świat na lepszy, poszukując magii człowieczeństwa. Uwielbiam czytać książki i prowadzić działania na rzecz zwierząt. Nie potrafię zupełnie pisać o sobie, wolę o innych.

Artykuły: 272

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.